piątek, 30 maja 2014
czwartek, 29 maja 2014
Emocje w związku
Tam
gdzie są uczucia, tam są emocje. I to jest niezaprzeczalne. Jeśli
w związku nie iskrzy, jest spokój absolutny, to jest to albo bardzo
stary związek gdzie wszystko wiadomo, wszystko zostało
wyjaśnione, a temperatura uczuć przeszła w stan letargu, albo jest
to od początku zimny związek, taki bez miłości.
W najświeższym okresie zakochania, pomimo totalnego szaleństwa
emocjonalnego, staramy się za wszelka cenę unikać konfrontacji
jeśli coś jest nie tak, bo nie znamy jeszcze naszego wybrańca i boimy się jak cholera popełnić jakiś błąd aby nie
stracić pokochanego. Nieco później, kiedy już lepiej znamy siebie nawzajem i wiemy na ile możemy sobie pozwolić, dochodzi do wybuchów i
kłótni, zachowując jednak granice przyzwoitości. To okres
dopasowywania się z coraz większą śmiałością, który ma szanse przejścia w spokojniejszą
miłość, pod warunkiem, że jak napisałam, nie będą przekraczane
dopuszczalne granice, a jeśli sporadycznie zdarzy się, trzeba to
natychmiast weryfikować i określać twarde zasady. Okres zakochania
przechodzący w miłość, to najtrudniejszy czas dla pary i wtedy
właśnie większość związków się rozpada. Zdrowe kłótnie,
konstruktywne, takie które wyjaśniają i rozpędzają chmury, są
absolutnie niezbędne dla przetrwania miłości. Nie jest prawdą, że
tam, gdzie panuje idealny spokój (ach, jaki udany związek) jest
dobrze, to obojętność, zero uczuć, nie ma nawet nienawiści.
Nienawiść to odwrotność miłości i w bardziej emocjonalnych
związkach (wszystko zależy od temperamentów), te dwa uczucia
przenikają się częściej lub rzadziej. Unikanie sprzeczek, nie
zabezpieczy związku, bo to jak zamiatanie problemów pod dywan, aż
w końcu wyrośnie taka góra, że wywróci się wszystko.
Kłóćcie
się więc kochani zapamiętale, ale nie permanentnie, bez przerwy i o
wszystko, kłóćcie się szanując ukochanego nawet w największym ferworze, potem
gódźcie się z takim samym zapamiętaniem a będziecie się czuć
za każdym razem jak ziemia po oczyszczającym deszczu.
Jeśli spięcie zaczyna zmierzać w niebezpiecznym kierunku,
zareagujcie dowcipem. Rozładowanie atmosfery gwarantowane!
Kiedyś
rzuciłam w męża kryształową popielniczką, on zgrabnie się uchylając, złapał wazon od kompletu i podając mi go, wrzasnął, : - Masz jeszcze to!
poniedziałek, 26 maja 2014
Najtrudniejsza Praca Świata
sobota, 24 maja 2014
W głupocie mądrość zawarta - FSM
Kościół Latającego
Potwora Spaghetti, inaczej Pastafarianizm, religia o charakterze
parodystycznym.
Pastafarianizm założył w czerwcu 2005 roku fizyk Bobby Henderson w odpowiedzi na
debatę, czy należy dać teorii inteligentnego projektu
równouprawnienie względem teorii ewolucji i równy czas w nauczaniu
na lekcjach biologii. Wyslal list otwarty do Rady Edukacji w którym
zażądał równego czasu na nauczanie o Latającym Potworze
Spaghetti jako stwórcy Wszechświata, takiego samego, jak dla
wspomnianych teorii. Ostrzegł, że jeśli jego żądanie nie
zostanie spełnione, będzie zmuszony postąpić zgodnie z prawnymi
procedurami. Zwróciło to uwagę debatujących na problem, że jeśli
nauczanie jakiejkolwiek religii ma stać się obowiązkowe w
szkołach, to wybór jednej z nich może wywołać sprzeciw innych.
czwartek, 22 maja 2014
środa, 21 maja 2014
Leczenie Złamanego Serca
Ból
potrafi zamroczyć na długo. Na początku jest wyłącznie
cierpienie i nienawiść, nienawiść tak intensywna i w takiej
ilości, że zadziwia jak mieści się w złamanym sercu. To jedyny
czas, kiedy zalewająca fala nienawiści jest usprawiedliwiona, w
takim momencie nienawiść jest wentylem bezpieczeństwa. Zanurzanie
się w nienawiści odsuwa autodestrukcyjne myśli a nawet popycha do
działania - tu przestrzegam, że wpadanie w pierwsze lepsze obce
ramiona nie pomaga a tylko komplikuje. Kiedy cierpienie zmniejsza się
(czas jest różny dla każdego, zależy też od siły uczucia), a
zmniejsza się, zapewniam, zmniejsza się z czasem cierpienie, aż wreszcie zanika,
przychodzi pora na wybaczanie, oczyszczenie się z nienawiści i
resztek bólu.
sobota, 17 maja 2014
czwartek, 15 maja 2014
Ćwiczenia na pamięć absolutną
Pamięć! 'Musimy zacząć tracić pamięć, nawet tylko stopniowo i nieznacznie, by
zdać sobie sprawę, że pamięć stanowi nasze życie. Życie bez pamięci jest
niczym (…). Pamięć jest naszym spoiwem, powodem istnienia,
wrażliwością, nawet naszym działaniem. Bez niej jesteśmy niczym (…).' Powiedział hiszpański reżyser Luis Bunuel
Psychologowie i neurologowie zgadzają się, że nie tracimy pamięci, ona tylko leniwieje, gnuśnieje, synapsy usypiają i tracą połączenia. Jest to proces odwracalny, wystarczy się tylko zabrać za ćwiczenie pamięci zaczynając od najprostszych technik.
Psychologowie i neurologowie zgadzają się, że nie tracimy pamięci, ona tylko leniwieje, gnuśnieje, synapsy usypiają i tracą połączenia. Jest to proces odwracalny, wystarczy się tylko zabrać za ćwiczenie pamięci zaczynając od najprostszych technik.
poniedziałek, 12 maja 2014
Pożartujmy
Przed sądem staje kobieta.
Sędzia pyta:
- Czy to prawda, że oskarżona sprzedawała sok pomidorowy w butelkach twierdząc, że to eliksir młodości?
- Tak, wysoki sądzie.
- A czy oskarżona była już wcześniej za to karana?
- Tak, w roku pańskim 1323, 1556 i 1728...
Sędzia pyta:
- Czy to prawda, że oskarżona sprzedawała sok pomidorowy w butelkach twierdząc, że to eliksir młodości?
- Tak, wysoki sądzie.
- A czy oskarżona była już wcześniej za to karana?
- Tak, w roku pańskim 1323, 1556 i 1728...
sobota, 10 maja 2014
MAPA KOŚCIOŁÓW W POLSCE
A w biblii napisano:
„Bóg, który stworzył świat i wszystko na nim, On, który jest Panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach zbudowanych ręką ludzką”
piątek, 9 maja 2014
W głupocie mądrość zawarta
Istnieje na świecie radosna, prześmiewcza, wariacka religia – filozofia Discordianizm założony w 1958 roku przez Kerry’ego Thornley’a i Grega Hilla, nazywany „dowcip przebrany za religię” lub „religia udająca dowcip”
Głównym twierdzeniem Diskorianizmu jest:
„Wszystkie twierdzenia są w pewnym sensie prawdziwe, w pewnym sensie fałszywe, w pewnym sensie bez sensu, w pewnym sensie prawdziwe i fałszywe, w pewnym sensie prawdziwe i bez sensu, w pewnym sensie fałszywe i bez sensu oraz w pewnym sensie prawdziwe, fałszywe i bez sensu.”
Głównym twierdzeniem Diskorianizmu jest:
„Wszystkie twierdzenia są w pewnym sensie prawdziwe, w pewnym sensie fałszywe, w pewnym sensie bez sensu, w pewnym sensie prawdziwe i fałszywe, w pewnym sensie prawdziwe i bez sensu, w pewnym sensie fałszywe i bez sensu oraz w pewnym sensie prawdziwe, fałszywe i bez sensu.”
sobota, 3 maja 2014
ROZWÓJ OSOBISTY - nadświadomość
Sir John Eccles australijski neurofizjolog, laureat Nagrody Nobla tak sformułował duchowość człowieka; koncepcja psychonow, czyli elementarnych jednostek mentalnych związanych z dendronami, a odpowiedzialnych za proces derandomizacji efektów kwantowych na synapsach ... mam kontynuować? Pewnie nie chcecie. Ja też nie.
Nadświadomość, siedlisko naszej duchowości, geniuszu, intuicji - trzecie oko. Tu znajduje się miłość idealna, wiedza nieograniczona, nasza moc, moc która może uzdrawiać i dokonywać niebywałych rzeczy, stąd mamy kontakt z istotami wyższymi i kosmosem, tu mieszka nasz Bóg.
Subskrybuj:
Posty (Atom)