Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2014

Symbol OM

Obraz
OM najważniejsza mantra To pierwsza głoska wszechświata, prasylaba. Odpowiednia wymowa (aum) powtarzanie tej głoski ułatwia osiągnięcie stanu głębokiej medytacji i oświecenia. Należy intonować głoskę długo i przeciągle na wydechu modulując głos. Pomoże w odnalezieniu spokoju i ciszy, połączeniu się z kosmosem oraz doświadczaniu siebie jako części wszechświata. Znak graficzny oddziałuje pozytywnie na otoczenie, szczególnie tak piękny jak ten tu. Wysyła wibracje w kolorze białym ogólnie wzmacniające organizm człowieka pojawia się też energia odpowiadająca kolorowi niebieskiemu sprzyjająca wytworzeniu nastroju spokoju. A ponieważ życzę wam cudownie spokojnych świąt, posyłam Wam ten wspaniały symbol.

Magia jemioły

Obraz
Całuśna jemioła Dawno, dawno temu, za lasami, za górami, druidzi uważali jemiołę za roślinę magiczną i wykorzystywali do leczenia wielu schorzeń. Liście i młode gałązki jemioły zawierają wiele substancji, które są aktywne biologicznie i to ta zbierana zimą zawiera najwięcej substancji leczniczych. Pomaga w problemach z oddychaniem, obniża ciśnienie, jest moczopędna i wspomaga leczenie miażdżycy. Wyciągi z jemioły używane są także w leczeniu raka zwiększając szanse przeżycia. Na temat jej działania powstało ponad 700 prac naukowych w których wskazano, że substancje jemioły mobilizują komórki układu immunologicznego. Ale ostrzegam, w dużych ilościach jest trująca! Szczególną moc magiczną ma jemioła ścięta w noc przesilenia zimowego, czyli właśnie tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Wilia była nocą starzęśli, bo tak nazywano wigilię i jemiołę w staropolszczyźnie. Dla Magów była świętym zielem i potężnym talizmanem. Jest symbolem płodności, odrodzenia i mąd

Pomyśl marzenie

Obraz
Aniołek sypiący gwiazdkami Wszystkim moim czytelnikom po jednej gwiazdce posyłam dla spełnienia marzenia.

Smaki i zapachy emigracji - cz V

Obraz
Bazary Londyńskie Moja sytuacja w Londynie nie była już beznadziejna bo zaczęłam zarabiać jakieś pieniądze za najniższą stawkę krajową z czego 5£ tygodniowo zabierała agencja za pośrednictwo i pojawiali się klienci na tarota.  Do tego dopadło mnie szczęście niewysłowione, ponieważ z pokoju obok pudełka zapałek w którym spałam na podłodze, wyprowadzili się lokatorzy i zarządzająca domem udostępniła mi dwuosobowe łóżko wciąż tylko za opłaty licznikowe, do czasu pojawienia się nowych chętnych do zamieszkania. Po raz pierwszy od przyjazdu nareszcie się wyspałam i mogłam pobyć sama! To mnie tak uszczęśliwiło, że złapałam natychmiast porywisty wiatr w szerzej rozłożone skrzydła i wysyłałam dziesiątki CV do kwiaciarń, jednocześnie dłubiąc pierwsze tutaj czapki, szaliki, mitenki i szaleństwa z mojej głowy; w metrze, autobusach i po kolacji w domu, bo musicie wiedzieć, przywiozłam tu wszystkie swoje wełny.  Gotowe rzeczy fotografowałam na pięknych Polkach. 

Mól Książkowy gatunek zanikający

Obraz
Po czym poznać Mola Książkowego?   Wiecie? Ci co czytają, wiedzą! Mól Książkowy jest trochę nieobecny tkwiąc w stanie alfa, a to powoduje że mało się odzywa albo wcale jeśli znalazł się przypadkiem wśród cyborgów dla Mola nieinteresujących a tak naprawdę nieistotnych. Nagabywany pytaniami, odpowiada półgębkiem lub uśmieszkiem. Uznany za niedostępnego gbura szybko zdobywa upragnioną przestrzeń świętego spokoju dopóki nie zderzy się z innym Molem Książkowym. Takie spotkanie trzeciego stopnia powoduje przeskok obu Moli w stan Beta, co owocuje cudowną konwersacją we wspaniałym języku na obszarach zupełnie nieznanych cyborgom. Następuje cisza, bo Mole okazali się być kontaktowi, kontaktowi ale w sposób kompletnie niezrozumiały Cyborgom czytającym wyłącznie SMS-y i e-maile i słychać w tej ciszy jak rośnie szacun, tym bardziej, że okazuje się, dinozaury umieją się także posługiwać telefonem komórkowym i komputerem. Mimo to Mole wolą czytać książki oryginalne, z zapa

Smaki i zapachy emigracji - cz IV

Obraz
Londyn w szpilkach Poszukiwanie zatrudnienia w Anglii rozpoczyna się na ogół od agencji pracy (jest ich dużo) produkujących niewolników na potrzeby zakładów pracy które potrzebują na szybko uzupełnienia w kadrze i są to miejsca gdzie jest ogromna rotacja z wiadomych powodów a gdzie żaden Anglik nigdy się nie zapędzi. Trzeba się zarejestrować, co można połączyć z jednoczesnym założeniem konta w którymś z banków jeśli jest akurat na miejscu jakiś przedstawiciel – łapacz klientów, a był, więc skorzystałam i stałam się właścicielką pustego jeszcze rachunku w banku którego na oczy nie widziałam.  Nawiasem mówiąc, jestem do dzisiaj w tym właśnie banku, dobrze trafiłam, nie licząc nadgorliwości w pilnowaniu pieniędzy. Za każdym razem kiedy wykonuję jakąś dziwną dla nich płatność, blokują mi kartę, ja lecę się tłumaczyć że to była moja transakcja, nikt się nie włamał, oni odblokowują, i tak w kółko. Prawie się już przyzwyczaiłam choć to wkurzające, ale lepiej tak niż lekceważen